Anglia-kraj królowej Elżbiety II
W sierpniu odwiedziłem kraj o niezwykłej mieszance kulturowości. Na cel moiej tegorocznej wakacyjnej wyprawy wybrałem Wielką Brytanię.Razem z moją babcią postanowiliśmy się wybraćdo wujka, zamieszkującego w angli.Jako że mój wujek ma dobe serce kupił nam bilety i pozwolił zaoszczędzić,ponieważ zbytnio nie mieliśmy pieniędzy.
Przylecieliśmy rano samolotem lini Ryanair.Razem z babcią czuliśmy,że to będą magiczne dwa tygodnie.Wujek przyjechał po nas na lotnisko London Stansted.Wyruszyliśmy w drogę powrotną do Spaldingu,gdzie mieliśmy zamieszkać.Zjedliśmy obfite śniadanie i zabrałem się za poznawanie kultury angli.Na początek kuzynka,która chodzi do angielskiej szkoły zprowadziła mnie do sąsiadów.W sąsiedztwie mieszkały dwie koleżanki Summer i Sky.Spróbowałem swoich możliwości nabytych w szkole podczas lekcji języka angielskiego i zacząłem próbować się z nimi dogadywać,muszę przyznać,że nieszło mi najgorzej.Pod wieczór ciocia zleciła mi pilnowanie młodszej kuzynki Bianci.Bianca jako,że była małym dzieckiem weszła podczas zabawy na trawnik do starszej pani,które nakrzyczała na mnie po angielsku i mimo,że wszysto rozumiałem odpowiedziałem jej po polsku,że nic nie rozumiem.Od następnego dnia ciocia chodziła do pracy na dzień,a wujek na rano.Trzy kolejne dni przebiegały tak samo.Nareszcie ciocia postanowiła nas zabrać na taki wielki lumpeks tylko,że na polu.Ludzie przychodzą tam w każdy wtoek,piątek i soboty,aby sprzedawać rzeczy i niepotrzebne po bardzo niskich cenach.Po tym kiermaszu pojechaliśmy do siostry cioci,która opowiedziała nam o firmie,która produkuje bardzo popularną w Wielkiej Brytanii sałatkę Colesław,zresztą można ją znaleźć także w polsce.Kolejne ciekawe wydarzenie rozegrało się kilka dni później.Wybraliśmy się z ciocią do Springfield.Springfield są to Cztery podłużne alejki a za nimi ciągnie się park.W Springfield można wypić kawę podziwiając przyrodę i pokupować inne rzeczy w rozmieszczonych na rogu sklepach.